(+48) 22 486 33 46 biuro@ksiegi-rachunkowe.com

Ostatnio zrobiło się głośno wokół podatku od psa. W dyskusji słychać różne głosy i opinie. Co ciekawe część osób myślało, albo nadal mysli, że jest to nowa danina, która wchodzi dopiero w tym roku. Nie wszyscy pamiętają, że podatek od psa obowiązuje w Polsce już od 1991 roku. Czym dokładnie jest? Ile obecnie wynosi? Kto jest z niego zwolniony? W dzisiejszym wpisie podsumujemy ten temat, a Was zachęcamy do dyskusji.

 

Czym jest podatek od psa i ile wynosi?

 

Nie wszyscy mają świadomość, że już od prawie 30 lat istnieje podatek lokalny, naliczany w związku z posiadaniem psa, tzw. podatek od psa. W niektórych gminach jest obowiązkowy. W niektórych nie występuje. Nie jest to podatek obligatoryjny dla każdego opiekuna. Może być jednak wprowadzony przez lokalne władze samorządowe na danym terenie. I rzeczywiście, w niektórych gminach jest obowiązkową, roczną opłatą na każdego psa. Ile wynosi?

Określenie i wskazanie dokładnej kwoty podatku od psa jest trudne. Jest bowiem ustalany indywidualnie przez władze danej gminy. Kwota może się zatem różnić w zależności od regionu i rzeczywiście się różni. Aby sprawdzić dokładną wysokość opłaty można odwiedzić stronę Biuletyny Informacji Publicznej lub zapytać w urzędzie.

 

Obowiązek podatkowy i poszczególne kwoty mogą się różnić, Ministerstwo Finansów narzuciło jednak górną granicę. Maksymalny dopuszczalny podatek za psa w 2018 r. wynosił dla przykładu 121,24 zł rocznie, a w 2019 roku wynosił 123,24 zł rocznie za jednego psa. W 2020 roku będzie to kwota 125, 24 zł. Roczna opłata wzrosła w stosunku do poprzedniego roku o 2 złote, co wcale nie oznacza, że kwota podatku obowiązująca w Waszym regionie się zmieni. Poza tym może się okazać, że nawet jeśli posiadacie czworonoga pod opieką, jesteście zwolnieni z tego podatku.

 

Jeśli pies urodził się w drugiej połowie roku, opłata wynosi połowę stawki rocznej.

 

Kto jest zwolniony z podatku od psa?

 

Nawet jeśli w miejscu Waszego zamieszkania władze ustaliły obowiązek regulowania podatku od psa, nie wszyscy muszą to robić. Z jego płacenia są zwolnione:

 

  • osoby niepełnosprawne, korzystające z pomocy psa asystującego,

  • osoby o znacznym stopniu niepełnosprawności w rozumieniu przepisów o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (nawet jeśli zwierzak nie pracuje jako ich przewodnik). W takim wypadku jednak zwolnienie dotyczy tylko jednego psa,

  • osoby powyżej 65 roku życia i prowadzący gospodarstwo domowe samotnie,

  • osoby objęte podatkiem rolnym od gospodarstw rolnych (jeśli posiadają dwa psy),

  • członkowie przedstawicielstw dyplomatycznych i urzędów konsularnych (jeśli nie są obywatelami polskimi i nie mają miejsca stałego pobytu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej).

 

Ile wynosi podatek za psa w różnych częściach Polski i Europy?

 

W Polsce wysokość podatku od psa jest ustalana indywidualnie I dowolnie przez lokalne władze. W Warszawie jak już wspomnieliśmy w ogóle zrezygnowano z pobierania tej daniny, tak jak w Poznaniu, Częstochowie. Jeśli opłata obowiązuje w jakimś regionie, wynosi zazwyczaj 30-50 zł. A ile wynosi poza granicami naszego kraju?

W Niemczech sprawa podatku od psa jest trochę bardziej skomplikowana niż w Polsce. Głównie przez różnice w przepisach. U naszych sąsiadów, właściciel czworonoga musi go „zachipować”, wyrobić mu paszport, spełnić obowiązek meldunkowy. Po wypełnieniu wszystkich formalnych obowiązków, narzucany jest podatek od psa. Podobnie jak w Polsce jego kwoty różnią się w zależności od regionu. Najczęściej wynosi od 50 do nawet 150 euro rocznie. W przypadku psów ras uznawanych jako niebezpieczne podatek jest wyższy I może wynosić nawet 1000 euro. Podobne kwoty obowiązują też w innych częściach Europy. W Holandii waha się w granicy 120 euro, ale też nie jest powszechnym obowiązkiem.

 

Nie ma co ukrywać, że dzięki środkom z podatku od psa, gmina może zaopatrzyć się w worki na psie odchody, może ustawić specjalne pojemniki, postawić tzw. “place zabaw” dla czworonogów, pomaga też lokalnym schroniskom i towarzystwom opieki nad zwierzętami. Wydaje się zatem, że w pewnych okolicznościach istnienie takiego podatku jest bardzo potrzebne. Jesteśmy natomiast ciekawi Waszego zdania. Uważacie, że z tej daniny powinno się zrezygnować, jest niesprawiedliwa, czy może wprowadzić w całym kraju, dla wszystkich?